Hotel wizualnie bajkowy, wprost, tonie w zieleni, która jest pięknie zaaranżowana i utrzymana. Schody i korytarze wyłożone pięknymi kamiennymi płytami, szkoda, że niezbyt często sprzątane. Bez kiczu i tandetnego przepychu, jaki widzieliśmy w innych hotelach. Przepiękne patio z fontanną i dużo cienia przy barze oraz basenie, w sam raz na popołudniowy relaks. Odpoczęliśmy z rodziną za wszystkie czasy. Pokoje obszerne, czyste, wygodne łóżka i dobrze działająca ( chociaż głośna ) klima. Wi fi sprawnie działało na terenie całego hotelu. Przemiły, pomocny personel, panowie wiecznie w ruchu, mimo to uśmiechnięci i życzliwi. Jedzenie smaczne i urozmaicone (warzywa na 10000 sposobów, desery, zupy). Brakowało nam ryb, chociaż czasami, bo rozumiem, że wieprzowiny raczej w Turcji nie uświadczymy. Nie ma co się czepiać chemicznych "soków" i rozcieńczonych drinków, to chyba norma w opcji "all inclusive", wiadomo, że hotel i biuro podróży muszą wyjść na swoje. Blisko do plaży, knajpek i sklepików, gdzie spędzaliśmy wieczory. Spod hotelu co chwilę odjeżdża bus do Bodrum a mnóstwo lokalnych biur podróży oferuje ciekawe wycieczki w przystępnych cenach.
Dla nas był to czas wspaniałego wypoczynku, wróciłabym tu jeszcze raz, polecam i pozdawiam wszystkie osoby pracujące w tym hotelu!